|
 |

strona główna - Obozy
- 2009 |
 |
 |
 |
 |
|

Letnia przygoda z Bodaikan dla starszych 2009 |
Obóz dla starszych. Czechy 28.07-08.08.2009 |
Ośrodek górski w Czechach na wysokości 1000 m n.p.m przywitał nas sielską, zieloną scenerią, wspaniałą przyrodą, szumem potoków, spokojem i czystym powietrzem. Widoki zachwycały niezależnie od pory dnia
i aury pogodowej.
Obóz dla starszych jest obozem, który musi spełniać dwa kryteria: przygotować uczestników do nowego
sezonu treningowego a zarazem dostarczyć wrażeń kulturalno-rozrywkowych.
Niełatwe to zadanie i wymaga świetnie przygotowanego programu, bezbłędnej organizacji oraz sprawnej i konsekwentnej jego realizacji. To wszechstronne oddziaływanie na wiele sfer rozwoju młodego karateki.
Tak, więc mieliśmy dużo treningów, ale również dużo gier i zabaw oraz odnowę biologiczną. Było wiele niespodzianek i niezapowiedzianych atrakcji. Odbyliśmy 4 wycieczki autokarowe. Autokar z kierowcą był
cały czas z nami, na miejscu do realizacji zaplanowanego programu.
Pogoda dopisała, humory i zdrowie również. Wracaliśmy pełni wrażeń i różnorodnych sukcesów.
Niestraszna nam obozowa dyscyplina i adrenalina, której poziom nieraz nam podwyższono.
Mocni, silni i radośni jesteśmy gotowi do następnych przygód z Bodaikan’em!
|
GRY I ZABAWY
|
No cóż, niezależnie od wieku lubimy się bawić i lubimy niespodzianki. Powiązane z rywalizacją wyzwalają
w nas mnóstwo energii i motywacji.
|
Kangury |
Lubimy skakać, jak kangury w bok, w dal i do góry. No i nieźle podskakiwaliśmy... w workach!
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Boule - petanque - bocce |
Nietypowa dyscyplina, stała się jedną z naszych ulubionych gier. Przy takiej rywalizacji czas płynie szybko i emocjonująco.
|
 |
 |  |
Spadochron |
Wspaniały przyrząd do ćwiczeń tak ciała, jak i ducha. Sprzyja integracji, sprawności, animacji.
Kolorowo, zakręcono i wesoło!
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Knedliczkowy Western |
„Knedliczkowy Western” rozegrany został turniejowo pod hasłem „celne oko i zręczna ręka”. Konkurencje odbyły się w atmosferze pokoju, ładu i bezpieczeństwa, bo jak powiedział Lemoniadowy Joe "zło nie ma szans z człowiekiem, który dobrze się prowadzi”.
W pierwszej konkurencji każdy z uczestników mógł zostać: „Najsłynniejszym strzelcem czeskiego Dzikiego Zachodu”, czyli „Nejslavnejsi pistolnik Divokeho Zapadu, i choć nie był to Winchester M1866 to frajdy
było co niemiara.
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
W drugiej konkurencji wszyscy uczestnicy obozu strzelali z łuku i mogli uzyskać miano: „Szybkiej strzały”, czyli „Rychlý šíp”.
|
Zwycięzcami turniejów zostali:
|
MIEJSCE |
ŁUK |
WIATRÓWKA |
I miejsce |
Filip Grochola |
(ex aequo) Andrzej Dulian, Krystian Smużny |
II miejsce |
Radomir Markunowicz |
(ex aequo) Natalia Kwaśniak, Michał Mielnik |
III miejsce |
(ex aequo) Michał Mielnik, Maciej Boguszewski |
(ex aequo) Paulina Góral, Dawid Olesiński |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
TRENING KATA
|
Odbywały się z podziałem na małe grupy, zgodnie ze stopniem zaawansowania i wiekiem.
Ten podział umożliwił indywidualne podejście do każdego karateki. Instruktorzy, w każdym karatece odkryli niesamowite pokłady zdolności i mocy. Okazało się, że nawet ci którzy sądzili, że kata nie jest ich domeną odkryli w sobie upodobanie do „walki z cieniem”. Przyroda sprzyjała koncentracji i zanshin.
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
ODNOWA BIOLOGICZNA
|
Sauna świetnie koiła nasze zmęczone mięśnie. Po saunie kąpiel w bali z górską wodą lub dla zuchwałych w zimnym górskim potoku. Zdjęć z potoku nie ma, ponieważ nie wszystko można pokazać.
Pełen relaks i pełna regeneracja ducha i ciała.
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
ZŁOTA PRAGA
|
Pierwsza nasza wycieczka autokarowa wiodła wprost do Pragi. Nasza Pani przewodnik z parasolką w groszki, czekała na nas przy dworcu kolejowym wybudowanym przez Franciszka Józefa I.
Stąd rozpoczęła sie nasza wędrówka po Złotej Pradze.
Zobaczyliśmy: Katedrę św. Wita, bazylikę św. Jerzego, legendarną Złotą Uliczkę. Pałac i Ogrody Waldsteinów z salą terrena, utworzona przez trzy łuki arkadowe przedstawiające wojnę trojańską, Malą Stranę, Bramę Prochową, kościół św. Jakuba, Rynek Staromiejski, Plac Krzyżowców przed mostem Karola. Przeszliśmy przez Most Karola z figurą patrona mostów św. Jana Nepomucena.
Figura św. Jana Nepomucena według legendy przynosi szczęście, więc wszyscy mimo kolejki dotykaliśmy płaskorzeźby.
Zobaczyliśmy również Plac Wacława z pomnikiem św. Wacława oraz gmach Muzeum Narodowego, w którym kręcono niektóre sceny z filmu Mission Impossible I, gdzie w roli głównej wystąpił Tom Cruise.
Opuszczając „drogę królewską” przenieśliśmy się na Rynek Staromiejski, gdzie w samo południe mogliśmy obejrzeć Ratusz ze słynnym Orlojem i zobaczyć paradę zintegrowanych z nim figur 12 apostołów, przypominających o upływie czasu. W czasie wolnym kupiliśmy pamiątki i wszyscy udaliśmy się do praskiego Mc Donalds, aby tam w ramach rozpusty posilić się jedzeniem nie dla sportowców:)
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
SPARINGI W KATA
|
Przeprowadziliśmy sparingi w kata, czyli walki które miały za zadanie kontrolę postępów i analizę
opanowanej techniki naszych karateków. A ponieważ nic tak nie wzmacnia naszej gotowości, jak rywalizacja spotkanie można uznać za bardzo udane.
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
SŁOŃCE I WODA
|
Błogi stan obejmuje nas swoimi mackami, jeżeli tylko możemy pluskać się w wodzie i wystawiać nasze umięśnione torsy na działanie promieni UV.
Nie lubimy biernego odpoczynku. My wolimy grać, bawić się a w basenie doskonalić techniki karate. Uwielbiamy naszą aktywność a nasza młodość krzyczy lenistwu głośne NIE!
|
SŁOŃCE |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
WODA |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
FESTIWAL KARAOKE
|
Śpiew, taniec, nagrody! Nie tylko wykonawcy, ale przede wszystkim cała sala śpiewała nowe i stare przeboje. Konferansjer Zygi rozgrzał publiczność i piosenkarzy do czerwoności. Nasi instruktorzy nie mogli oprzeć się atmosferze festiwalu i pokazali swoje własne show. Brawom nie było końca.
Tak się bawi! Tak się bawi B O D A I K A N !
Obiektywne jury wybrało najlepszych piosenkarzy:
1 miejsce - Jakub Butrym
2 miejsce - (ex aequo) Andrzej Niżyński, Adam Steczuk
3 miejsce - Dawid Komorowski
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
TYLKO DLA WYBRAŃCÓW
|
Trening ducha tylko dla wyselekcjonowanych karateków - z racji na wiek i stopień w karate.
To zaszczyt dla nielicznych karateków. Woda była lodowata, podłoże wyboiste i śliskie.
Zobaczcie sami jaka duma i radość rozpiera tych, którzy przeszli tę próbę ducha.
Życie wciąż wystawia nas na przeróżne próby, dlatego warto się hartować.
|
 |
 |  |
 |
 |  |
 |
 |  |
 |
 |  |
 |
 |  |
 |
 |  |
NIEDZIELNA MSZA ŚW.
|
W niedzielę wszyscy pojechaliśmy autokarem do kościoła na mszę św. Tam czekał na nas ksiądz Joachim Fąs, który jest polakiem. Wiedział już o nas, ponieważ poprzedni obóz dzieci młodszych, również był w tym kościele. Był bardzo zadowolony z naszego przybycia.
Po mszy pomodlił się z nami w języku ojczystym i nas pobłogosławił.
|
 |
 |  |
TAŃCE, HULANKI, SWAWOLE
|
A tak naprawdę to dużo dobrej muzyki, konkursy, śpiew no i przede wszystkim taniec.
DJ Zygi i DJ Daro rozbawili naszych karateków do utraty tchu. Potu wylaliśmy niemniej niż na treningach.
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
SZYBKOŚĆ, ZWINNOŚĆ I SIŁA
|
Treningi ogólnorozwojowe to stały punkt naszego dnia. Bez pracy nad swoją fizycznością sukces
w sporcie jest niemożliwy do osiągnięcia a w karate niezbędny jest do doskonalenia techniki.
Podzieleni na grupy ze względu na wiek i predyspozycje mogliśmy bez stresu poprawiać nasze wyniki.
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
BIEG PO GÓRACH
|
Biegali wszyscy, ale tylko najstarsi i najmocniejsi biegli zaliczając okoliczne szczyty. Nasza trasa prowadziła na wysokość ok. 1314 m n.p.m. Zapewniam, że nie był to spacer!
Piękne widoki i wspaniała przyroda wpływała na oczyszczanie naszych umysłów i uzyskanie
wyśmienitej kondycji. Nasze płuca nie mogą się nadziwić, jaką mają teraz pojemność .
Przypomnijcie sobie te widoki. Niestety nie było chętnych, którzy w takim tempie chcieliby nosić aparat i robić zdjęcia.
|
 |
 |
 |
TRENINGI KUMITE
|
Treningi kumite odbywały się z podziałem na grupy. Uwzględniono wiek i poziom zaawansowania karateków.
Walczyliśmy wszędzie: wśród sosen, w gęstwinie lasu, na szczycie góry, boisku, trawie, piasku itp. |
Wśród sosen |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Nasz bór |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Na szczycie |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Starsi zaawansowani |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Młodsi średniozaawansowani |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Starsi niezaawansowani |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
ADRENALINA
|
Super przygoda - 4 godzinny pobyt w centrum linowym!
To kolejna wycieczka autokarowa na naszym obozie. Prawdziwe wyzwanie dla twardzieli! Przeszkody linowe, wspinaczka na wieży o wysokości 9m, platforma o wysokości 12m, drabiny sznurowe, sieci, 80m zjazd na linie i wiele innych. Wszystko pod okiem instruktorów wyszkolonych zgodnie z normami i standardami europejskimi. Pełna asekuracja i bezpieczeństwo.
Cały park był zarezerwowany tylko dla naszej grupy. Program został podzielony na 3 części: etap przygotowawczy, gdzie trenowaliśmy równowagę, oswajaliśmy się z chodzeniem po linach. Wszystko w formie zorganizowanych zabaw.
Drugi etap to nauka zapinania uprzęży, zasady asekuracji i bezpieczeństwa oraz wspinanie się na ściance szkoleniowej i oswajanie z wysokością. Następnie przystąpiliśmy do zabawy na dużych wysokościach. Niebywałym wyczynem było wdrapanie się na 8 metrowy słup i skok na zawieszony w odległości paru metrów worek.
Trzeci etap to wejście na 12 metrową wieżę i zjazd po linie na długości 80 metrów. Nawet najodważniejszych zatykało z wrażenia w piersiach.
Nie było osób, które zdezerterowały przed takim wyzwaniem.
Wszyscy zaliczyli egzamin z przełamywania własnych lęków i słabości, nie było dezerterów. |
Etap wstępny |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Wspinaczka |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Wieża i zjazd po linie |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
SPARINGI KUMITE
|
Sprawdzian z naszych umiejętności taktycznych, technicznych i psychicznych. W warunkach zbliżonych do zawodów karate nasi trenerzy mogli zaobserwować nasze aktualne predyspozycje do walki i ocenić zdobyte umiejętności. Sami mogliśmy się sprawdzić w warunkach lekkiego stresu.
Spisaliśmy się naprawdę dobrze. Nasze techniki są mocne, waleczne i wykonywane z pełną kontrolą.
Dla amatorskiego, dyletanckiego oka mogłoby się wydawać, że ciosy są wykonywane z pełnym kontaktem. Profesjonalista od raz zauważy prawidłową-kontrolowaną technikę i dobry poziom wyszkolenia w Karate WKF.
U nas nie ma i nigdy nie było na treningach urazów ani kontuzji.
Świadczy o tym chociażby ilość trenujących w klubie osób. Trenujemy zdrowo i efektywnie. Zgodnie z normami światowymi, gdzie technika wykonywana jest z pełna siłą, ale z zachowaniem kontroli.
Ważną naukę wynieśliśmy ze sparingów i przygotowań, że: nawet jeżeli obcy przeciwnik
nas dotknie to wygrana poprzez symulowanie kontaktu jest w karate poniżej godności każdego zawodnika i jego trenera! Na takie zachowanie w naszym klubie nie ma miejsca.
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
BABYLON W LIBERCU
|
Nasza kolejna autokarowa wycieczka zawiodła nas do Centrum Rozrywki Babylon. Mogliśmy skorzystać z Aquaparku, gdzie na dużej powierzchni zgromadzono wspaniałe atrakcje – baseny z wodą o temperaturze
ok. 30 st. C., zjeżdżalnie, tobogany, Space Bowl dla odważnych, Anakonda i Tornado, akwaria z fauną morską, kaskady i wodotryski, jacuzzi itp. lub odwiedzić lunapark i największy stacjonarny labirynt luster na kontynencie europejskim. Po jego przebyciu odsłaniał się świat zagadek z wieloma ekspozycjami i grami matematyczno-logicznymi. Świetna zabawa dla wszystkich! |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
I ŁACIATE, I KUDŁATE, PRĘGOWANE I SKRZYDLATE...
|
Uwielbiamy zwierzęta i one sobie nas upodobały. Zawsze na obozach nam towarzyszą.
Podobno zwierzęta lgną do dobry ludzi i jest w tym dużo prawdy:). Oto nasi obozowi przyjaciele.
Przeczytajcie opisy pod zdjęciami a dowiecie się szczegółów. |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
BEZ KOMENTARZA
|
Przeczytajcie opisy pod zdjęciami a wszystko się Wam przypomni.
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
TRENERZY
|
Zawsze profesjonalnie przygotowani, przyjacielscy i uważni. Jak barometr reagujący na nasze nastroje. Pełni sprawiedliwości, empatii i spokoju.
Dzięki prawdziwej dyscyplinie i konsekwencji w działaniu, czujemy się przy nich bezpiecznie.
Wiemy, że każdy z nas jest dla nich jednakowo ważny. Tu nie mam podziałów. Sprawiedliwie dzielą między nas swoją uwagę, serdeczność i sympatię. Uczą nas, że czasu nie wolno marnować na zawiści, zazdrości, sprzeczki, że każdy z nas jest wartościowym człowiekiem oraz tego, że pokora jest źródłem sukcesu. Bez tych wartości nie da się uprawiać karate.
Zobaczcie jak Wasi instruktorzy dorastali w naszym klubie, przez co przechodzili i dlaczego są tacy niezwykli. Cieszy, że dorastają już kolejni młodzi następcy. |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
MAGIA OGNISKA
|
Obozowe ognisko to zwiastun, że nadchodzi zakończenie obozu. Po kolacji w świetle księżyca i latarek rozpoczynamy nasze występy autorskie. Zadziwiamy wszystkich naszą kreatywnością i coraz to nowymi pomysłami.
Śmiechu i zabawy co niemiara. Na zakończenie wielkie pieczenie. Po takich emocjach apetyt się wzmaga. Pełne brzuchy i zapowiedź końca naszej letniej przygody wprowadza nastrój nostalgii.
Wspólne śpiewy przy ognisku stwarzają niezwykłą atmosferę przyjaźni i więzi.
Jesteśmy jednością- klubową rodziną i to jest sens naszego działania.
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Konkurs na ogniskowe przedstawienie wygrał zespół:
Anna Magda, Adrianna Bejger, Jakub Stefanowski, Marcin Krykowski,
Maciej Boguszewski, Amadeusz Śmigielski, Radosław Skrodzki
Najlepsi aktorzy wieczoru:
Adam Steczuk i Filip Grochola
|
WSZYSTKO CO DOBRE SZYBKO SIĘ KOŃCZY
|
Finał jak zawsze był bardzo uroczysty. Czas na podsumowanie, wręczenie nagród i dyplomów.
Wszyscy byli wspaniali, ale jak to w życiu bywa zawsze wśród dobrych znajdą się najlepsi.
Dzisiaj są to te osoby, „jutro” będą inne. Gratulujemy wszystkim uczestnikom świetnego wpasowania się w naszą obozową rzeczywistość.
NAJLEPSI Z NAJLEPSZYCH, czyli WZOROWI:
Paulina Góral, Wojtek Porzycki, Maciej Burdanowski, Mateusz Bichta, Krykowski Marcin,Boguszewski Maciej, Monika Malesa, Justyna Paczkowska, Natalia Kwaśniak, Marcin Łydziński, Radomir Markunowicz,
Damian Runce, Andrzej Dulian, Michał Mielnik, Katarzyna Sadowska, Jakub Stefanowski
WYRÓŻNIENI:
Andrzej Niżyński, Mateusz Swica, Piotr Dubajko, Adam Steczuk
W KONKURSIE „SOLIDNOŚCI I WSPÓŁPRACY”:
zespół: Natalia Kwaśniak i Monika Malesa
Wszyscy pozostali karatecy dostali pamiątkowe dyplomy. Brawo !
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
DO ZOBACZENIA ZA ROK.
|
|
|
|
 |
|